niedziela, 26 lutego 2012

SŁONECZNIK — PIĘKNY I POŻYTECZNY


JASNY, słoneczny dzień wpływa korzystnie na nasz nastrój. Nic więc dziwnego, że i roślina, która swą nazwę wzięła od słońca, wnosi radość w nasze życie. Często uśmiechamy się, widząc już choćby jeden taki wdzięczny, złocisty kwiat w ogrodzie — a cóż dopiero, gdy ujrzymy całe ich pole!

A jak to się stało, że ta sympatyczna roślina stała się tak popularna? Czy to prawda, że obraca się w kierunku słońca? I czy rzeczywiście jest pożyteczna?

Podróż dookoła świata

Ojczyzną słonecznika są tereny rozciągające się od Ameryki Centralnej po południową Kanadę. Dla Indian był on rośliną uprawną. W roku 1510 zabrali go na swe statki hiszpańscy odkrywcy. Znalazłszy się po drugiej stronie Atlantyku, szybko rozprzestrzenił się na zachodzie Europy. Początkowo uchodził za roślinę ozdobną, upiększającą ogrody botaniczne i prywatne posiadłości. Dopiero mniej więcej w połowie XVIII wieku jego nasiona zaczęto uważać za przysmak, a z liści i kwiatów sporządzać napar przeciwgorączkowy.

W roku 1716 pewien Anglik uzyskał koncesję na wytłaczanie oleju słonecznikowego, wykorzystywanego jako surowiec w przemyśle włókienniczym i garbarskim. Jednak w Europie kontynentalnej olej ten aż do XIX wieku był prawie nieznany. Co prawda w roku 1698 nasiona słonecznika sprowadził z Holandii do Rosji car Piotr I Wielki, lecz dopiero w latach trzydziestych XIX wieku zaczęto go tam uprawiać na większą skalę. W obwodzie woroneskim w ciągu zaledwie kilku lat produkcja oleju słonecznikowego sięgnęła tysięcy ton. Wkrótce plantacje słoneczników pojawiły się również w innych krajach — na terytorium zajmowanym dziś przez Bułgarię, Rumunię, Serbię i Czarnogórę, Ukrainę oraz Węgry.

Jak na ironię, w Ameryce Północnej słonecznik wyginął i dopiero pod koniec XIX wieku został tam przywieziony przez rosyjskich imigrantów. W przeciwieństwie do rdzennych Indian amerykańscy osadnicy przez wieki go nie uprawiali. Obecnie wielkie plantacje słoneczników spotyka się niemal na całym świecie.

Roślina podążająca za słońcem

Czy słonecznik rzeczywiście wygina się ku słońcu? Tak, zarówno jego liście, jak i kwiatostany są heliotropiczne, czyli obracają się w kierunku słońca. Tkanki słonecznika zawierają roślinny hormon wzrostowy — auksynę. Ponieważ auksyna gromadzi się w większych stężeniach po nieoświetlonej stronie łodygi, następuje tam szybszy wzrost i w rezultacie roślina nachyla się ku słońcu. Ale gdy kwiatostany są już w pełni rozwinięte, przestają wykazywać właściwości heliotropiczne i odtąd na ogół nie zmieniają pozycji, pozostając zwrócone ku wschodowi.

Naukowa nazwa słonecznika zwyczajnego, Helianthus annuus, wywodzi się z greckich słów oznaczających „słońce” oraz „kwiat”, a także z łacińskiego słowa „roczny”. Roślina dorasta zwykle do około dwóch metrów wysokości, ale bywają też okazy dwukrotnie wyższe. Solidna łodyga z zielonymi, szorstko owłosionymi liśćmi zwieńczona jest wielkim, okrągłym kwiatostanem o żółtych płatkach. Płatki okalają ciemną tarczę, złożoną z drobnych kwiatów rurkowatych, które po zapyleniu przez owady przekształcają się w jadalne nasiona. Tarcza ma średnicę od 5 do 50 centymetrów, a jeden kwiatostan może wydać od 100 do 8000 nasion.

Słonecznik (Helianthus) jest rodzajem obejmującym wiele gatunków i w dalszym ciągu uzyskuje się nowe odmiany. Gatunki o dużym znaczeniu dla rolnictwa to przede wszystkim wspomniany już słonecznik zwyczajny oraz Helianthus tuberosus — słonecznik bulwiasty, zwany też topinamburem, uprawiany ze względu na podobne do ziemniaków bulwy, mające zastosowanie jako pasza dla bydła, a także jako surowiec do produkcji cukru i alkoholu.

Wartość gospodarcza

Słoneczniki uprawiane są głównie dla nasion, z których wytłacza się cenny olej. Używa się go do celów spożywczych — do sporządzania sosów majonezowych oraz do produkcji margaryn. Nasiona słonecznika mają wysoką wartość odżywczą: zawierają od 18 do 22 procent białek, jak również inne ważne składniki pokarmowe.

Niektórzy lubią lekko uprażone i posolone ziarna. Mączkę z nasion stosuje się jako dodatek do wypieków. Olej słonecznikowy wchodzi w skład szamponów, pomadek ochronnych do ust, kremów do rąk, balsamów do ciała i preparatów dla niemowląt. Używa się go także do wyrobu oleju silnikowego. Nasiona słonecznika stanowią paszę dla ptaków i innych niedużych zwierząt.

Plantacja słoneczników to istny raj dla pszczół: z jednego hektara otrzymuje się 25—50 kilogramów miodu. Łodygi, które zostają na polach po zbiorze kwiatostanów, zawierają od 43 do 48 procent celulozy, toteż stanowią cenny surowiec, wykorzystywany między innymi do produkcji papieru. Resztę zużytkowuje się na kiszonkę dla bydła oraz jako nawóz.

Bez wątpienia słonecznik to cenny dar dla ludzi. Jego uroda zainspirowała niejednego artystę — na przykład Vincenta van Gogha, twórcę słynnego obrazu „Słoneczniki”. Dzięki tej uroczej roślinie w naszych ogrodach i domach robi się słoneczniej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz